Pierwszy atlas Ziemi wskazał drogę do Betlejem i zajaśniała gwiazda z albumu nocnego nieba, wyszły bydlęta z książek przyrodniczych i aniołowie z podręczników malarstwa.
Wyszli pastuszkowie z dziecięcych opowiadań i orszaki wschodnich mędrców z dzienników podróżnych. Śnieg zupełnie niespodziewany z przewodnika po Laponii. Z bajek i baśni zaświeciły najpiękniejsze choinki.
Wtem śpiewnik zagrał kolędy. Opowieści ludowe zatańczyły wśród snopów i jemioły. Książki kucharskie przygotowały wieczerzę. Ze wspomnień i biografii wypadł na biały obrus opłatek rodzinny.
A później cisza nastała wśród regałów i tylko lampki w oknach biblioteki migotały delikatnie. I wszystkie książki słuchały, gdy Ewangelia czytała swoją historię.
|
|