Post hominum memoriam
(jak daleko sięga pamięć ludzka)
,,Nie pytaj próżno, bo nikt się nie dowie, jak nam koniec gotują bogowie..." Tak Horacy kiedyś odpowiedział ,,poszukiwaczom" godziny i sposobu umierania człowieka. Kiedy dotkniemy tajemnicy śmierci, natura nas ludzi protestuje - czy musimy?, za co?, jeszcze przecież nie teraz! Nikt nie chce, ale przecież jesteśmy skazani. Tak, nie mamy nic na swoje usprawiedliwienie! Jeżeli już natomiast umieramy, czy znajdziemy Tam lepsze życie? Wierzący w Boga odpowiedzą - tak - ,,Wierzę w żywot wieczny - Amen". Oby nasz przyszły dom był lepszy, aby lśnił najjaśniejszym blaskiem, abyśmy spotkali tam naszych dobrych znajomych kolegów - Eugeniusza, Eleonorę. Moje oczy widzą przechadzających się po boskim ogrodzie, wstępują na niespotykanie piękne schody i pytają podniośle: kiedy się znów spotkamy? Czy pomyśleliście, że to może być choćby dziś? Pamiętam i coraz częściej mój umysł pochłania inną ojczyznę, tą z religii, z nauki o Jezusie, którego przybliżał nam szczupły katecheta o ,,Nikt nie zna ścieżek gwiazd, wybrańcem, kto wśród nas, zapukał ktoś to do mnie gość".
Czyżby jednak już pora iść, już czas?
Pamiętajcie o nich, pamiętajcie o swojej porze, ,,bo nikt się nie dowie..."
Jerzy Niemczyk
nauczyciel ZS w Wierzawicach